Wakacje z dzieckiem

Gdy w kalendarzu wiosna odetnie ostatni kupon i nastanie lato, również w szkołach kończą się zajęcia lekcyjne. To może oznaczać jedno: nastał czas wakacji. Jeśli wcześniej się tego nie zrobiło, warto zaplanować teraz wakacje z dzieckiem. Czym różnią się one od innych? Tym, że są bardziej kreatywne. Zarówno dla malucha, jak i dla jego rodziców.




Wakacje z dzieckiem powinny być czasem oddechu, pewnego luzu – tak, by można było poczuć, jak stres, nagromadzony przez minione miesiące, odchodzi. Jak nie do niebytu, to przynajmniej jak daleko się odsuwa. Jednak wakacje z dzieckiem nie powinny być czasem beztroski z obu stron. Zwłaszcza dla rodzica wakacje z dzieckiem to czas odpowiedzialności za praktycznie cały czas małego człowieka, który w ciągu roku szkolnego lub przedszkolnego był przez część tego czasu zajęty. Teraz, gdy nastają wakacje z dzieckiem, dobrze jest przemyśleć dobrze, jak ten czas kreatywnie wykorzystać.



Kreatywnie – oznacza też bezpiecznie. Bo wakacje z dzieckiem powinny być przede wszystkim czasem bezpiecznym i zdrowym. Wszyscy czekają na słońce, ciepło, na chwile korzystania z uroków jezior czy morza – ale nie wolno zapominać, że te uroki lata mają też swoje drugie oblicze. Najlepiej żeby wakacje z dzieckiem były spędzane w otoczeniu wcześniej zbadanym to znaczy jakoś znajomym, choćby przez opowieści i rekomendacje znajomych. O takich podstawach jak kremy przeciwsłoneczne z filtrem, odpowiedni zapas płynów czy inne środki ochrony osobistej nie wspominając.



Każdy z rodziców ma swoją własną receptę na wakacje z dzieckiem. Jedno wyjeżdżają nad morze, inni w góry, jedni za granicę, inni preferują poznawanie nowych zakątków kraju. Niektórzy uznają, że wakacje z dzieckiem to doskonały czas, by spotkać się z dawno niewidzianą rodziną z drugiego końca Polski. Pomysłów może być mnóstwo. Ważne jest, by sprawiały radość i by – możliwie – dawały jak najwięcej odpoczynku. Bo po kilkunastu latach wakacje z dzieckiem mogą stać się już tylko wspomnieniem. Dziecko będzie chciało mieć swoje wakacje – a rodzice będą musieli to zaakceptować.